Zadania domowe prosto z internetu-szok

WKPR doszła do pewnej strasznej informacji... dotyczącej pana D.N....
Pani psor od transmutacji(Sam nie śmiej się przecież wiem że to ta polonistka) wykryła oszustwo w zadaniu domowym pana D.N. Tak... wiemy, wiemy bo co niby za oszustwo... a mianowicie to Skradziona czyjaś praca... czyli prościej plagiat...tak nie bójmy się użyć tego słowa.... Redakcja jest wstrząśnięta tym incydentem.... Apelujemy do uczniów NIE POPEŁNIJCIE TEGO SAMEGO BŁĘDU CO PAN D.

WKPR w osobie Maxy...

czyli ze nie mozemy korzyustac z internetu tylko wszystko z głowy mamy pisać tak? i właściweie to jeszcze chyba nie było prac domowych...

Nie z głowy, a z lekcji!!

jest z mugoloznawstwa

ale przecież w książkach nie ma na każdy temat, a internet to źródło wiedzy (przynajmniej jedno z wielu) zresztą niektórzy profesorowi jak np. pani od zielarstwa zadając pracę domową napisała że oprucz bibloteki możemy korzystać z innych źródeł! (a moim zdaniem internet sie do nich zalicza!)

Moim zdaniem Raven ma rację. Nie jestem oczywiście, jako nauczyciel za tym aby ktoś tylko z internetu kopiował prace domowe "na oślep" i nie wiedział o czym napisał. Takiego czegoś nie lubię.
Pozdrawiam Cailteen McFactor

WKPR chodziło o skopiowanie pracy żywcem z internetu Kopiuj-Wklej-Wyślij

Hej, ja wiedziałem o czym pisze! Nie jestem jeszcze taki... za przeproszeniem

Jeżeli Wy droga Redakcjo tak mówicie, to jestem wstrząśnięta. Nie spodziewałabym się tego.
Mam nadzieję Dan, że wiedziałeś o czym piszesz...
Caitleen McFactor

ja sie rowniez zgadzam z Raven, Danem i prof. McFactorem

Szanowna redakcja myśli zbyt pochopnie

Jestem prof. McFactor- ona nie on;p ale kazdemu sie zdarzy pomylka:))

Jestem w szoku. Nie sądziłąm, że można tak zrobić. Jako nauczycielka nie pochwalam KOPIUJ-WKLEJ-WYŚLIJ, jednak nawet ja pokazałam uczniom, z jakiej strony mogą korzystać. Bo internet to źródło wiedzy. Z którego uczniowie moga korzystać.

A ja uważam że redakcja ma racje...
Nie można kopiować z netu, a D. zrobił to nie zmieniając ani jednego słowa...
Myślę że i tak dostał małą kare(ale to dlatego ze pewnie nie wiedział)
A WKPR chodziło o żywcem przepisane a nie wzorowaniu sie na tekście...